Nadużywasz alkoholu – ryzykujesz życie! 

Alkohol dozdrowia
Od kilkunastu lat obserwujemy tendencję wzrostową umieralności Polaków w młodym i średnim wieku na skutek nadużywania alkoholu. W latach 2002-2017 przedwcześnie zmarło z tego powodu około 110 tys. Polaków, 89 tys. mężczyzn oraz 18 tys. kobiet- alarmują specjaliści Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Kaliszu oraz Fundacji „Promocja zdrowia”. Eksperci oceniają, że napoje wyskokowe są zbyt łatwo dostępne, zbyt tanie i sprzedawane są w różnych – także kieszonkowych – rozmiarach. Nadużywasz alkoholu -ryzykujesz życie!

Alkohol powoduje wiele różnych chorób

Do chorób bezpośrednio związanych ze spożyciem alkoholu zalicza się takie schorzenia jak: alkoholowa choroba wątroby, zapalenie żołądka, zapalenie trzustki, zatrucia, zwyrodnienia układu nerwowego oraz zaburzenia psychiczne. Gdybyśmy uwzględnili jeszcze przyczyny pośrednie, takie jak wypadki i urazy oraz choroby sercowo-naczyniowe oraz nowotwory, do których przyczynia się nadużycie alkoholu, dane te należałoby pomnożyć co najmniej dwukrotnie – powiedział prof. Zatoński.
Zdaniem ekspertów, potrzebny jest natychmiastowy powrót do programu ograniczenia spożycia alkoholu. Wskazują, że polityka antyalkoholowa w Polsce musi obejmować programy edukacyjne, stygmatyzację zdrowotną alkoholu i zakaz jego reklamy oraz ograniczenie sprzedaży i dostępu do napojów alkoholowych. 
Innym proponowanym rozwiązaniem jest stałe coroczne podnoszenie akcyzy na alkohol, która miałaby prowadzić do corocznych wzrostów cen alkoholu i tym samym zmniejszyć siłę nabywczą ludności.
Eksperci z Europejskiego Obserwatorium Nierówności Zdrowotnych przy Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej w Kaliszu, podkreślają, że „ wraz ze stałym wzrostem siły nabywczej ludności stale zwiększa się dostępność alkoholu, np. w małych butelkach, a ceny alkoholu w naszym kraju należą do najniższych w Europie”.
„Blisko połowa sprzedaży wódki to małe butelki, a ich sprzedaż wzrasta w ostatnich latach dwucyfrowo” – podkreślają w raporcie eksperci PWSZ w Kaliszu. Dodają, że wydatki na alkohol w 2019 r. sięgnęły 35 mld zł i były najwyższe w historii.  Specjaliści zwracają uwagę, że spożycie alkoholu w Polsce zaczęło rosnąć po 2000r., kiedy poluzowano regulacje dotyczące spożycia alkoholu. W 2001 r. – wyliczają – powróciła reklama piwa w telewizji, a w 2002 r. obniżono o 30 proc. akcyzę na alkohol.
„Od 2003 r. nastąpiło w naszym kraju odwrócenie transformacji zdrowotnej, szczególnie wśród ludzi od 20. do 64. roku życia. O ile po zastoju w okresie PRL w latach 90 XX w. nastąpiła znaczna poprawa stanu zdrowia naszego społeczeństwa, to ostatnio wskaźniki zdrowotne zaczęły „siadać” – powiedział prof. Witold Zatoński, prezes Fundacji „Promocja zdrowia”. Jego zdaniem jednym z głównych tego powodów jest wzrost spożycia alkoholu.

Najwyższe w historii wydatki na alkohol

W latach 2002-2017 roczne spożycie alkoholu w Polsce w przeliczeniu na czysty spirytus zwiększyło się o ponad 2 litry – z 8,5 l do 10,6 l (w 1970 r. wynosiło 7,6 l). W tym samym czasie wzrost spożycia alkoholu odnotowano jedynie na Łotwie, Litwie, w Estonii, Islandii i Szwecji. W pozostałych krajach Unii Europejskiej, systematycznie ono spada, najwięcej w Danii (o 4 litry), Hiszpanii i Irlandii (3,2 l), Grecji (2,7 l) oraz Włoszech i Francji (2,2 l).
W tym samym okresie zwiększyła się u nas umieralność z przyczyn związanych ze spożyciem alkoholu – powiedziała Kinga Janik-Koncewicz z PWSZ w Kaliszu, dyrektor Fundacji „Promocja Zdrowia”. W przypadku mężczyzn odsetek zgonów z tego powodu wśród wszystkich przyczyn zwiększył się ponad dwukrotnie – z 3,7 proc. w 2002 do 8,7 proc. w 2017 r., a u kobiet ponad czterokrotnie – z 1,1 proc. do 5,3 proc.

Produkcja i spożycie nadal rosną

Z najnowszych danych  wynika, że produkcja i spożycie alkoholu w Polsce nadal rosną. Między styczniem 2018 r. i wrześniem 2019 r. miesięczna produkcja wódki wzrosła z 64 tys. do 87,5 tys. hektolitrów. W tym samym okresie w przeliczeniu na rok spożycie wódki w naszym kraju zwiększyło się o 5,6 proc., a piwa o 4,5 proc.
Rektor PWSZ w Kaliszu prof. Andrzej Wojtyła jako przykład podał spadek spożycia alkoholu wśród kobiet w ciąży. W 2002 r. aż 90 proc. kobiet oczekujących dziecka sięgało po alkohol, ale dzięki kampaniom edukacyjnym w 2017 r. drastycznie zmniejszyło się ono – do zaledwie 6 proc. Niedopuszczalne jest  picie  w okresie ciąży, alkohol ma bardzo niekorzystny wpływ na rozwój mózgu płodu – zaznaczył prof. Zatoński doradzał, żeby dorośli wypijali tak mało alkoholu, jak tylko jest to możliwe, a najlepiej w ogóle z niego zrezygnować. – Nie ma bezpiecznej dla zdrowia  dawki alkoholu – podkreślił.
Zobacz także: Terapia uzależnień we Wrocławiu: www.olgarymkiewicz.pl
Źródło: Materiał Fundacji Promocji Zdrowia 

Podziel się na:

P9088766PP_A

Subskrybuj

Najświeższe informacje na temat tego, co Nas porusza, prosto na twoją skrzynkę e-mail.