Szpiczak plazmocytowy już nie wyrok: nowe terapie, nowe życie

szpiczak plazmowaty dozdrowia.pl

Szpiczak plazmocytowy to nowotwór szpiku kostnego, który przez długi czas może przebiegać bezobjawowo. Sprawdź, jakie są pierwsze objawy, na czym polega diagnostyka oraz jakie nowoczesne metody leczenia i możliwości terapii są dziś dostępne dla pacjentów.
Rozmowa z prof. dr hab. n. med. Iwoną Hus, kierownikiem Kliniki Hematologii Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA w Warszawie
.

Czym jest szpiczak plazmocytowy?

To złośliwy nowotwór układu chłonnego, najczęściej rozwijający się w szpiku kostnym, choć mogą występować również ogniska pozaszpikowe. Wywodzi się z komórek plazmatycznych odpowiedzialnych za produkcję przeciwciał. Choroba dotyczy zwykle osób po 60. roku życia, ale może pojawić się także u młodszych pacjentów, nawet około trzydziestki. Częściej chorują mężczyźni. Szpiczak nie ma charakteru dziedzicznego – mutacje prowadzące do jego rozwoju są nabyte, a nie przekazywane genetycznie.

Jakie są konsekwencje nieleczonego lub późno wykrytego szpiczaka?

Choroba może poważnie uszkodzić organizm. Niszczy kości, prowadząc do patologicznych złamań, deformacji i ucisków na struktury nerwowe. Osłabia układ odpornościowy, zwiększając ryzyko ciężkich infekcji, a także może powodować niewydolność nerek, czasem wymagającą dializoterapii. Leczenie często wymaga współpracy wielu specjalistów: hematologów, nefrologów, radioterapeutów, ortopedów oraz specjalistów leczenia bólu.

Co powinno nas zaniepokoić i skłonić do diagnostyki?

Rozpoznanie nie jest łatwe, bo u około 30% chorych szpiczak przebiega bezobjawowo. Często pierwszym sygnałem jest niedokrwistość stwierdzona w rutynowym badaniu krwi. Po wykluczeniu niedoboru żelaza czy witaminy B12 ostateczne rozpoznanie stawia się dopiero po badaniu szpiku. Najczęstsze dolegliwości wynikają z uszkodzenia kości – aż 70% pacjentów zgłasza bóle kostne lub kostno-stawowe. Zdarza się, że chorzy przez lata są leczeni przeciwbólowo lub rehabilitowani, zanim badania obrazowe wykażą ogniska osteolizy, czyli „dziury w kościach”.

Jakie inne objawy mogą występować?

Narastające osłabienie związane z anemią, nawracające infekcje spowodowane obniżoną odpornością oraz objawy niewydolności nerek. Dlatego osoby po 50.–60. roku życia powinny raz w roku wykonywać podstawowe badania: morfologię krwi, ocenę funkcji nerek oraz poziom elektrolitów w surowicy.

Czy szpiczak ma stadium przednowotworowe?

Tak. Jest nim tzw. gammapatia monoklonalna o nieokreślonym znaczeniu (MGUS). Polega ona na pojawieniu się klonu komórek produkujących jedno patologiczne białko – białko monoklonalne. Zanim wystąpią objawy choroby, jego stężenie stopniowo rośnie, a liczba prawidłowych przeciwciał maleje, co zwiększa podatność na infekcje. Występuje także bezobjawowa postać szpiczaka. Leczenie rozpoczynamy wówczas, gdy pojawia się niedokrwistość, istotne pogorszenie funkcji nerek, zmiany kostne, podwyższone stężenie wapnia lub bardzo duży odsetek komórek nowotworowych w szpiku.

Postawienie diagnozy budzi ogromny lęk. Czy jest nadzieja?

Zdecydowanie tak. Postęp w leczeniu jest spektakularny – większy niż w jakiejkolwiek innej chorobie hematologicznej. Gdy zaczynałam pracę, mediana przeżycia wynosiła około 3 lata, a jakość życia pacjentów była bardzo niska. Dziś wielu chorych żyje 7–10 lat i dłużej, a szpiczak coraz częściej ma charakter choroby przewlekłej, którą można przez długi czas skutecznie kontrolować.

Co sprawiło, że choroba nie jest już tak przerażająca?

Największą rewolucją jest immunoterapia. Dysponujemy przeciwciałami monoklonalnymi i bispecyficznymi, przeciwciałami sprzężonymi z cytostatykiem, terapiami CAR-T, a także inhibitorami proteasomów i lekami immunomodulującymi. Różne mechanizmy działania umożliwiają łączenie leków w schematy skojarzone, terapię etapową i skuteczne wydłużanie życia pacjentów.

Jakie są najnowsze osiągnięcia w leczeniu szpiczaka?

Jednym z najnowszych, bardzo skutecznych rozwiązań jest przeciwciało monoklonalne sprzężone z cytostatykiem (belantamab mafodotin). Działa ono jak „pocisk sterowany”: rozpoznaje komórkę szpiczakową i dostarcza do niej lek niszczący ją od środka. Terapia jest zarejestrowana w Unii Europejskiej od drugiej linii leczenia, a w Polsce znajduje się obecnie w procesie refundacyjnym.

Jak ważne jest indywidualizowanie terapii?

Kluczowe. Młody pacjent, w wieku 20–30 lat, zazwyczaj nie ma chorób towarzyszących i może być leczony według standardowych procedur. Chorzy po 60. roku życia często zmagają się z nadciśnieniem, chorobami serca czy innymi schorzeniami, które ograniczają możliwości terapeutyczne. Lekarz analizuje każdy przypadek indywidualnie, dobierając leki o odpowiednim profilu toksyczności i mechanizmie działania. Większość terapii ma charakter skojarzony, dlatego należy unikać powtarzania leków, na które choroba zdążyła się uodpornić.

Co oznacza pojęcie „sekwencjonowanie leczenia”?

To planowanie kolejnych linii terapii. Ponieważ szpiczak jest chorobą przewlekłą i nieuleczalną, niezwykle ważne jest posiadanie dostępu do leków o różnych mechanizmach działania. Jeśli w pierwszej linii zastosowano lek immunomodulujący i pojawiła się oporność, kolejny schemat nie może się na nim opierać. Na szczęście wachlarz terapii dostępnych w Polsce jest szeroki i rzadko dochodzi do sytuacji, w której nie ma już możliwości dalszego leczenia.

Czy nawrót choroby jest nieuchronny?

Tak, nawroty zwykle występują. Jednak okresy remisji mogą trwać wiele lat. Część terapii ma charakter ciągły, co dodatkowo hamuje rozwój choroby. Pacjenci objęci programami lekowymi są regularnie monitorowani – co 1–3 miesiące – co pozwala szybko wychwycić oznaki progresji.

Jak ocenia Pani możliwości leczenia hematologicznego w Polsce?

Dostęp do innowacyjnych leków jest dobry. Programy lekowe i refundacyjne stoją na wysokim poziomie, dzięki czemu polscy pacjenci mogą korzystać z większości nowoczesnych terapii stosowanych na świecie. Ma to ogromne znaczenie, ponieważ w szpiczaku liczba dostępnych opcji terapeutycznych bezpośrednio przekłada się na długość życia.

Materiał prasowy Stowarzyszenia Dziennikarzy dla Zdrowia

Podziel się na:

P9088766PP_A

Subskrybuj

Najświeższe informacje na temat tego, co Nas porusza, prosto na twoją skrzynkę e-mail.