Wszystko co trzeba wiedzieć o nadciśnieniu tętniczym. 

Wszystko co trzeba wiedzieć o nadciśnieniu tętniczym dozdrowia.jpg
 
Szacowana liczba chorych w Europie na nadciśnienie tętnicze wynosi ok. 150 milionów, co oznacza, że co czwarta osoba w populacji choruje na nadciśnienie tętnicze. Według Światowej Organizacji Zdrowia nadciśnienie tętnicze jest pierwszą przyczyną przedwczesnych zgonów na świecie. Co powinno nas zaniepokoić, kiedy należy udać się do specjalisty, jak skutecznie leczyć nadciśnienie?
 
Nasz niepokój mogą wzbudzić bóle głowy, zaburzenia snu, szybkie męczenie się, jednak nadciśnienie tętnicze bardzo długo może zostać nierozpoznane, ponieważ często nie odczuwany żadnych objawów choroby, a nawet, jeśli ktoś nam zasugeruje, że wartości ciśnienia tętniczego są wysokie bagatelizujemy pierwsze sygnały z powodu niewiedzy o konsekwencjach naszego działania. 

Dlaczego tak ważne jest wczesne wykrycie problemu z ciśnieniem?

Wczesne wykrycie nadciśnienia tętniczego oraz włączenie leczenia mogą zapobiec rozwojowi poważnych powikłań narządowych. Retinopatia nadciśnieniowa jest rozpoznawana w badaniu dna oka, uszkodzenie drobnych naczyń siatkówki może doprowadzić nawet do utraty wzroku. Nieleczone nadciśnienie tętnicze wpływa na uszkodzenie mózgu. Mini zawały, mikrokrwawienia oraz zaniki mózgowe, powodują otępienie i mogą doprowadzić do udaru mózgu. Uszkodzeniu ulegają także naczynka w kłębuszkach nerkowych skutkując rozwinięciem choroby nerek. Niekorzystnym zmianom ulega również mięsień sercowy, jego duże obciążenie powoduje przerost mięśniówki, a to w efekcie prowadzi do niewydolności serca.
 
Kiedy udać się  do kardiologa?
 
Do wizyty u lekarza należy się przygotować. Często pacjent na pierwszą wizytę zgłasza się w panice, bo przypadkowo odkrył, że ma wysokie ciśnienie. Przerażony odwiedza gabinet lekarski. Bardzo trudno wtedy  podjąć dobre decyzje terapeutyczne u takiego pacjenta. Na początku należy ze spokojem przyjrzeć się sprawie i wykonać część pracy samemu. Zaopatrzyć się w ciśnieniomierz i dokonywać pomiarów samodzielnie w domu przez okres tygodnia rano i wieczorem. Nie należy zapominać, że pomiary powinny być wykonywane po 5 minutowym odpoczynku, w pozycji siedzącej w cichym pomieszczeniu. Tak skrupulatnie prowadzony dzienniczek przekazany lekarzowi pozwoli na rzetelną ocenę sytuacji. 
 
Drugim sposobem na postawienie diagnozy jest wykonanie całodobowego pomiaru ciśnienia tętniczego za pomocą tak zwanego holtera ciśnieniowego, pozwala on na uzyskanie pomiarów w czasie snu. Trzeba przygotować listę zażywanych wszystkich leków uwzględniając dawki i częstotliwość ich przyjmowania. Na wizytę do specjalisty należy zabrać ze sobą całą dokumentację medyczną oraz wyniki najświeższych badań laboratoryjnych. Pomiar ciśnienia tętniczego na wizycie lekarskiej nie jest wystarczający do postawienia rozpoznania, ponieważ aż u połowy pacjentów możemy obserwować „nadciśnienie białego fartucha” spowodowane samą wizytą.
 
Kardiolog wykonuje badanie echokardiograficzne, oceniając funkcję i anatomię serca. Może zalecić wykonanie dodatkowych badań w celu oceny uszkodzeń innych narządów.
Przyczynę nadciśnienia tętniczego w większości przypadków trudno jest ustalić, samoistna zależna od genów i stylu życia, ale w niewielkiej części przypadków nadciśnienie tętnicze jest wynikiem innych chorób i może być potencjalnie wyleczalne. W tej grupie pacjentów mogą być osoby młode z opornym na leczenie nadciśnieniem tętniczym. 
Przyczyną wtórnego nadciśnienia tętniczego może być: miąższowa choroba nerek, zwężenie tętnicy nerkowej, hiperaldosteronizm pierwotny, guz chromochłonny oraz zespół Cushinga. 
 
Kiedy mówimy  o nadciśnieniu
 
Kiedy ciśnienie tętnicze jest równe bądź przekracza 140/90 mmHg .Ta granica dotyczy tych chorych, którzy nie są jeszcze leczeni. Jednakże cały czas pokutują mity z dawnych czasów i na pytanie zadane pacjentowi czemu nie leczy nadciśnienia, odpowiedz brzmi, przecież mam dobre, sto plus wiek. Równie często pada odpowiedz, że „przy takim wysokim dobrze się czuje”. Opóźnienie włączenia terapii może wynikać ze strachu przed zaburzeniami w sferze seksualnej i zakłopotaniem towarzyszącym w podzieleniu się tymi niepokojami w rozmowie z lekarzem. Kolejną trudnością w terapii pacjentów jest nieuzyskiwanie oczekiwanych rezultatów terapii. U pacjentów w trakcie terapii docelową wartością ciśnienia powinno być obniżenie do 130/80 mmHg lub poniżej. Zdarza się, że pacjent trafia do gabinetu, otrzymuje jakiś preparat i uważa sprawę za zakończoną, porzuca regularne pomiary, albo nie sygnalizuje swojemu lekarzowi, że stosuja konkretny lek nie osiągnął docelowych wartości ciśnienia tętniczego. Takie postępowanie często trwa bardzo długo, a pacjent żyjąc w przeświadczeniu o tym, że jest leczony, nie podejmuje żadnych działań.
 
Co my możemy zrobić, żeby wpłynąć pozytywnie na leczenie? 
 
Należy ograniczyć spożywanie soli, w tym miejscu trzeba sobie uzmysłowić, że sól jest nie tylko w solniczce, ale przede wszystkim w przetworzonej żywności, konserwantach, fast foodach itp., ograniczyć picie alkoholu i słodkich napojów, w diecie sięgać po dużą ilość warzyw i owoców, ograniczać spożycie czerwonego mięsa, zadbać o szczupłą sylwetkę, regularnie uprawiać sport i rzucić palenie papierosów.
 
Lekarz w doborze terapii ma bardzo duży wachlarz możliwości. Nie istnieje jeden konkretny lek idealny u wszystkich pacjentów, wiele czynników wpływa na odpowiedni dobór terapii. Część leków nie można stosować u kobiet w wieku rozrodczym, inne wpływają niekorzystnie na przebieg chorób towarzyszących takich jak dna moczanowa, astma oskrzelowa, bradyarytmie, niewydolność serca lub chorobę nerek. W doborze leczenia pod uwagę bierze się wiek, płeć, wykonywaną pracę a także preferencje pacjenta. Możliwe jest wspomaganie się dostępnymi aplikacjami mobilnym, gdzie zapisywane pomiary mogą zostać udostępnione lekarzowi. Nie ma jednak takiej aplikacji, która za pomocą samego telefonu ma możliwość pomiaru ciśnienia. 
 
Skuteczna terapia chroni przed rozwinięciem się powikłań narządowych, zmniejsza ryzyko wystąpienia zawału serca, udaru mózgu oraz wystąpienia arytmii, w tym migotania przedsionków. Musimy pamiętać, że sami jesteśmy odpowiedzialni za nasze zdrowie i nie możemy lekceważyć nadciśnienia tętniczego. Znacznie łatwiej jest zapobiegać niż zmagać się ze spustoszeniami wyrządzonymi przez tego „cichego zabójcę”.


Katarzyna Czarnecka, kardiolog Grupy American Heart of Poland.

Podziel się na:

P9088766PP_A

Subskrybuj

Najświeższe informacje na temat tego, co Nas porusza, prosto na twoją skrzynkę e-mail.