Wiosna i majówka to czas, kiedy chętnie opuszczamy domy – wyruszamy na spacery po lesie, pracujemy w ogrodzie, grillujemy z bliskimi. Kontakt z naturą ma zbawienny wpływ na nasze zdrowie fizyczne i psychiczne. Jednak relaks na łonie przyrody to również okazja do… kontaktu z kleszczami. Niestety, liczby nie kłamią – w Polsce rośnie liczba chorób odkleszczowych, a same kleszcze coraz częściej towarzyszą nam nie tylko latem, ale przez cały rok.
Coraz więcej przypadków boreliozy i KZM
Z danych Jutro Medical – ogólnopolskiej sieci przychodni POZ – wynika, że w 2024 roku w Polsce zdiagnozowano aż 29,3 tys. przypadków boreliozy, co stanowi wzrost o niemal 4 tysiące względem roku 2023. Jeszcze bardziej niepokojące są dane dotyczące kleszczowego zapalenia mózgu (KZM) – liczba przypadków wzrosła aż o 20 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym.
Wiosna i lato tradycyjnie przynoszą wzrost liczby szczepień przeciwko KZM – w sezonie cieplejszym liczba szczepień była o 87 proc. wyższa niż zimą. To znak, że rośnie świadomość zagrożenia. Jednak – jak podkreślają eksperci – kleszcze stają się zagrożeniem całorocznym, a nie tylko sezonowym. Wpływ mają na to przede wszystkim zmiany klimatyczne i wydłużenie okresu aktywności pasożytów.
Nie tylko w lesie – 90 proc. ukąszeń blisko domu
Wbrew obiegowej opinii, kleszcze nie czyhają tylko w lasach i na Mazurach. Dane pokazują, że 90 proc. osób zakażonych kleszczami zetknęło się z nimi w okolicach swojego miejsca zamieszkania – podczas spacerów, pracy w ogrodzie, a nawet na osiedlowym skwerze.
Co więcej, w Polsce obserwuje się pojawianie nowych, wcześniej niespotykanych gatunków kleszczy – m.in. Hyalomma, dotychczas charakterystycznych raczej dla południa Europy. Mimo to, najczęściej spotykanymi pozostają nadal kleszcz pospolity i kleszcz łąkowy.
Jak się chronić? Proste zasady, które mogą uratować zdrowie
Aby ograniczyć ryzyko zakażenia, warto stosować się do kilku zasad:
Ubieraj się odpowiednio – długie rękawy, długie spodnie, jasna odzież (łatwiej zauważyć pasożyta).
Stosuj repelenty – preparaty zawierające DEET lub ikarydynę skutecznie odstraszają kleszcze nawet przez kilka godzin.
Sprawdzaj ciało po każdym spacerze – szczególnie za uszami, pod kolanami, w pachwinach i na linii włosów.
Sprawdzaj swojego psa lub kota -kleszcze mogą przenieść się z ich sierści na człowieka podczas kontaktu z pościelą
Usuwaj kleszcza jak najszybciej – ryzyko zakażenia wzrasta po 24 godzinach, a po 48 osiąga najwyższy poziom.
Obserwuj miejsce ukąszenia przez 30 dni – jeśli pojawi się rumień wędrujący, natychmiast zgłoś się do lekarza.
Rozważ szczepienie – szczepionka przeciw KZM dostępna jest w wielu przychodniach i stanowi skuteczną formę ochrony.
Objawy? Łatwo je pomylić z przeziębieniem
Choroby odkleszczowe mogą rozwijać się podstępnie. Objawy kleszczowego zapalenia mózgu często przypominają zwykłą infekcję – to m.in. ból głowy, gorączka, osłabienie. W cięższych przypadkach może dojść do zaburzeń mowy, paraliżu czy zapalenia opon mózgowych.
Borelioza natomiast najczęściej objawia się rumieniem wędrującym, ale może prowadzić do poważnych powikłań neurologicznych czy stawowych – nawet mimo leczenia. Jak dodaje dr Konrad Michalski z Jutro Medical, kobiety są diagnozowane częściej niż mężczyźni, choć nie wynika to bezpośrednio z różnic w narażeniu, a raczej z większej czujności i troski o zdrowie.
Bądźmy ostrożni – nie panikujmy
Majówka i wiosna to czas radości, odpoczynku, spotkań z bliskimi i powrotu do natury. Nie warto rezygnować z przyjemności spaceru po lesie czy grillowania w ogrodzie tylko dlatego, że gdzieś czai się kleszcz.
Zamiast się bać, bądźmy świadomi i rozważni. Chrońmy siebie, dzieci i zwierzęta domowe. Sprawdzajmy skórę po każdym pobycie na świeżym powietrzu i pamiętajmy – szybka reakcja może uratować zdrowie.
Nie psujmy sobie dobrego nastroju obawą – ale nie zapominajmy o ostrożności.
Opracowanie: Dorota Tuńska