Węch, jeden z najważniejszych zmysłów człowieka, odgrywa kluczową rolę w naszym codziennym życiu. To on decyduje o smaku potraw, wpływa na nasze emocje, przywołuje wspomnienia, a nawet ostrzega nas przed niebezpieczeństwem. Jednak dla niektórych ludzi, 27 lutego nie jest jedynie kolejnym dniem kalendarza – to Dzień Wiedzy o Anosmii, dzień poświęcony zrozumieniu i zwróceniu uwagi na konsekwencje utraty węchu.
Anosmia, czyli utrata węchu, stanowi jedną z najdotkliwszych konsekwencji przewlekłego zapalenia zatok przynosowych z polipami nosa (PZZPzPN). Blisko 4 proc. Polaków boryka się z tą chorobą, a 1 proc. z nich doświadcza anosmii, która nie tylko wpływa na jakość życia, ale również staje się przyczyną izolacji społecznej. Jak mówią pacjenci dotknięci przewlekłym zapaleniem zatok z polipami nosa, którzy w wyniku nawracających polipów stracili węch, bez powonienia życie traci smak „a to, co pozostaje to bezsilność i wykluczenie.
Winne są polipy nosa
Polipy nosa, nienowotworowe narośla błony śluzowej nosa lub zatok przynosowych, są głównym winowajcą utraty węchu. Polipy większych rozmiarów blokują przepływ powietrza zawierającego substancje zapachowe do obszaru, gdzie znajdują się receptory węchu, powodując dysfunkcję tego zmysłu. Polipy większych rozmiarów mogą powodować deformację struktur kostnych nosa. Pacjenci z PZZPzPN doświadczają nie tylko utraty węchu, ale także wielu innych problemów, takich jak zaburzenia snu czy obturacyjny bezdech senny.
Najczęstszym powodem wystąpienia polipów nosa jest przewlekły stan zapalny organizmu. Stan zapalny to odpowiedź organizmu na zewnętrzne czynniki: zwykle bakterie lub wirusy. Pod wpływem patogenu układ immunologiczny inicjuje reakcje obronne, które w zwykłych warunkach skutkują krótkotrwałym zapaleniem. Jeśli jednak na szlaku zapalenia wystąpi błąd, następuje niewspółmiernie silna odpowiedź układu immunologicznego, która trwa mimo ustania faktycznego zagrożenia, powodując przewlekły stan zapalny.
W zapaleniu typu 2 reakcja obronna organizmu kontrolowana jest przez limfocyty typu T2 – komórki odpowiedzialne za przewlekły proces stanu zapalnego. U podłoża tego zjawiska najczęściej leży nietolerancja na alergeny, np. pyłki roślin, sierść zwierząt, kurz lub niektóre pokarmy. U pacjentów, którzy mają genetyczną skłonność do rozwoju alergii, stają się one czynnikiem wyzwalającym choroby atopowe, takie jak astma oskrzelowa czy atopowe zapalenie skóry, mogą się pojawić jednocześnie, tworząc tzw. „marsz atopowy „
Jak leczyć?
Leczenie PZZPzPN rozpoczyna się od farmakoterapii, polegającej na donosowym podawaniu leków sterydowych, jednak w przypadku braku odpowiedzi, konieczne są operacje usuwające polipy. To jednak nie jest rozwiązanie bez ryzyka, ponieważ każdy taki zabieg niesie ze sobą potencjalne powikłania, takie jak uszkodzenie nerwu węchowego czy zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych.
W obliczu tych trudności, dla pacjentów z ciężkim przebiegiem PZZPzPN szansą na poprawę jakości życia jest leczenie biologiczne. Dzięki tej terapii można ograniczyć liczbę operacji, kontrolować objawy choroby i wpływać na choroby współistniejące.
Światowy Dzień Wiedzy o Anosmii, inicjowany przez Daniela Scheina w 2012 roku, staje się nie tylko okazją do zwrócenia uwagi na wpływ PZZPzPN na życie pacjentów, ale także do zmiany postaw społecznych i podniesienia świadomości na temat tego schorzenia. Poprzez edukację społeczeństwa oraz wspieranie badań nad leczeniem, możemy dążyć do poprawy jakości życia osób dotkniętych anosmią, przeciwdziałając jednocześnie bezsilności i wykluczeniu.
Materiał prasowy